Obowiązek alimentacyjny rodziców względem pełnoletniego dziecka.
Obowiązkiem każdego z rodziców wobec dziecka jest dostarczanie środków utrzymania, a także w miarę potrzeby środków wychowania. A jak przedstawia się sytuacja w chwili, kiedy dziecko staje się pełnoletnie?
Status prawny dziecka w świetle przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (dalej k.r.o.) dotyczących władzy rodzicielskiej kończy się z chwilą osiągnięcia przez nie pełnoletności. Z kolei z przepisów regulujących obowiązek alimentacyjny wynika, iż fakt osiągnięcia przez dziecko pełnoletności nie przesądza o wygaśnięciu spoczywającego na rodzicach obowiązku łożenia na utrzymanie i wychowanie dziecka.
Zgodnie z treścią art. 133 § 1 k.r.o. rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dzieci, które nie są jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie chyba, że dochody z ich majątku wystarczają na pokrycie kosztów utrzymania i wychowania.
Należy zwrócić uwagę, że zdolność dziecka do samodzielnego utrzymywania się może nastąpić zarówno przed, jak i po osiągnięciu przez nie pełnoletności. Niniejsza możliwość, a nie wiek dziecka decyduje o wygaśnięciu obowiązku alimentacyjnego rodziców. Twierdzenie, że „syn kończy 20 lat i może więc sam się utrzymywać” nie jest do końca trafne. W świetle wymienionego przepisu art. 133 § 1 k.r.o. istotne jest czy dziecko jest w stanie utrzymać się samodzielnie oraz czy osiągane przez niego dochody pokrywają jego usprawiedliwione potrzeby. Samodzielne utrzymanie oznacza zapewnienie minimum socjalnego, zapewniającego zaspokajanie przez dziecko podstawowych potrzeb życiowych (koszty związane z mieszkaniem, wyżywienie, ubranie, koszty nauki, koszty dojazdu do szkoły itp.). Natomiast zwrot „ jeszcze” nie jest w stanie utrzymać się – wskazuje, że dziecko powinno podejmować próby usamodzielnienia się, jeżeli jest to możliwe i uzasadnione.
Sama hipotetyczna możliwość samodzielnego utrzymania się przez dziecko nie prowadzi automatycznie do wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego. W szczególności rodzice mają obowiązek zapewnienia dziecku wykształcenia stosownie do jego możliwości i uzdolnień. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 24 marca 2000 r., I CKN 1538/99 dziecko, które osiągnęło nie tylko pełnoletność, ale zdobyło także wykształcenie umożliwiające podjęcie pracy zawodowej, pozwalającej na samodzielne utrzymanie, nie traci uprawnień do alimentów, jeżeli np. chce kontynuować naukę i zamiar ten znajduje uzasadnienie w dotychczas osiąganych wynikach. Sąd Najwyższy podkreśla również, że obowiązek alimentacyjny nie jest związany ze stopniem wykształcenia w tym sensie, że nie ustaje z chwilą osiągnięcia przez alimentowanego określonego stopnia podstawowego lub średniego wykształcenia. Jedyną miarodajną okolicznością, od której zależy trwanie bądź ustanie tego obowiązku, jest to, czy dziecko może utrzymać się samodzielnie, przy czym przyjmuje się, że nie można tego oczekiwać od dziecka małoletniego. Z tej przyczyny w odniesieniu do dzieci, które osiągnęły pełnoletność, brać należy pod uwagę to, czy wykazują chęć dalszej nauki oraz czy osobiste zdolności i cechy charakteru pozwalają na rzeczywiste kontynuowanie nauki. Przeciwne stanowisko prowadziłoby do zahamowywania, a co najmniej znacznego utrudniania, dalszego rozwoju dziecka, a to przez pozbawianie go środków materialnych, niezbędnych do kontynuowania nauki po osiągnięciu pełnoletności, pozostawałoby zatem w sprzeczności ze wspomnianym wyżej podstawowym obowiązkiem rodzicielskim (wyrok SN z dnia 14 listopada 1997 r., III CKN 257/97, LEX nr 3221).
Podsumowując należy wskazać, iż gdy dziecko zacznie uzyskiwać wystarczające dochody z tytułu wykonywania pracy zarobkowej i z tej przyczyny uzyska samodzielność ekonomiczną (nawet przed osiągnięciem pełnoletności), wówczas wygaśnie obowiązek alimentacyjny, jaki spoczywał względem niego na jego rodzicach. Trzeba jednak w tym miejscu zaznaczyć, iż chodzi tu wyłącznie o dochody z majątku, a nie o substancję majątku (np. mieszkanie, które dziecko uzyskało w drodze darowizny od babci), która w zasadzie powinna być nienaruszona.