Zgodnie z art. 305¹ k.c. nieruchomość można obciążyć na rzecz przedsiębiorcy, który zamierza wybudować lub którego własność stanowią urządzenia przesyłowe, o których mowa w art. 49 § 1 (urządzenia służące do doprowadzania lub odprowadzania płynów, pary, gazu, energii elektrycznej oraz inne urządzenia podobne nienależące do części składowych nieruchomości), prawem korzystania w oznaczonym zakresie z nieruchomości obciążonej, zgodnie z przeznaczeniem tych urządzeń (służebność przesyłu).

Instytucja służebności przesyłu została wprowadzona do kodeksu cywilnego dopiero 3 sierpnia 2008 r., na mocy ustawy z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw). Ustawodawca nie przewidział jednak przepisów przejściowych i końcowych dla urządzeń wybudowanych przed 2008 rokiem. W ten sposób nowela pozostawiła ogromną lukę dotyczącą infrastruktury powstałej wcześniej. Problem dotyczył przede wszystkim infrastruktury wybudowanej w czasach PRL, gdy np. linia energetyczna lub gazociąg powstał w latach 70-tych lub 80-tych bez dochowania należytej procedury prawnej (bez umowy i zgody właściciela, bez decyzji wywłaszczeniowej).

Właściciele gruntów nie otrzymali wówczas żadnych rekompensat, co w praktyce doprowadziło do sporów, w których obywatel nie dysponował skutecznymi narzędziami ochrony własności, natomiast przedsiębiorcy przesyłowi zyskali możliwość odwoływania się do zasiedzenia w oparciu o analogiczne konstrukcje. 

Po uchwaleniu ustawy, ale jeszcze przed wejściem w życie art. 305 - 305k.c., Sąd Najwyższy w postanowieniu z 10 lipca 2008 r. stwierdził: „Jeśli (...) w drodze umownej można ustanowić służebność gruntową o treści odpowiadającej służebności przesyłu, to dopuszczalne jest nabycie tej służebności w drodze zasiedzenia”, zaś po wejściu w życie w/w przepisów w uchwale z 7 października 2008 r. (III CZP 89/08), SN przyjął, że możliwe jest nabycie przez zasiedzenie - jeszcze przed dniem 3 sierpnia 2008 r. - służebności gruntowej o treści odpowiadającej służebności przesyłu.

Linia orzecznicza kreująca służebność gruntową odpowiadającą treścią służebności przesyłu i dopuszczająca zasiedzenie takiej służebności miała charakter prawotwórczy i jakkolwiek została zaaprobowana w orzecznictwie sądów powszechnych w sporach właścicieli nieruchomości z przedsiębiorstwami przesyłowymi, to od dawna budziła duże wątpliwości, bo w istocie sądy wykreowały nieistniejące ograniczone prawo rzeczowe. Ta wymyślona konstrukcja uprzywilejowała przedsiębiorstwa przesyłowe kosztem interesów właścicieli nieruchomości, nie przewidując dla nich wynagrodzenia mimo ograniczenia możliwości np. zabudowy działki.

Opisana praktyka sądów stwierdzających zasiedzenie przez firmy przesyłowe służebności przesyłu przed 3 sierpnia 2008 r. została niedawno zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny.

W dniu 2 grudnia 2025 r. w sprawie sygn. P 10/16, Trybunał Konstytucyjny rozpoznał połączone pytania prawne Sądu Rejonowego w Grudziądzu i Sądu Rejonowego w Brodnicy dotyczące zasad nabycia w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2025 r. poz. 1071, ze zm.), rozumiane w ten sposób, że umożliwiają nabycie przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa, przed wejściem w życie art. 3051- 3054 ustawy – Kodeks cywilny, w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, są niezgodne z art. 21 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji
Rzeczypospolitej Polskiej.

Zdaniem Trybunału, nadanie służebności gruntowej takiej treści, która wykracza poza ramy ściśle określonych przez ustawodawcę przesłanek koniecznych dla istnienia tego rodzaju ograniczonego prawa rzeczowego narusza fundamentalną zasadę zamkniętego katalogu ograniczonych praw rzeczowych. Trybunał podzielił stanowisko, że prawotwórcza wykładnia Sądu Najwyższego (wbrew ograniczeniom wynikającym z obowiązywania zasady numerus clausus praw rzeczowych) w istocie
doprowadziła do wprowadzenia do systemu prawa rzeczowego trzeciego rodzaju służebności. Art. 285 § 1 i 2 k.c. stał się podstawą wykreowania prawa rzeczowego w drodze interpretacji niemieszczącej się w dopuszczalnych granicach wykładni tego przepisu. W ocenie Trybunału, wymóg numerus clausus praw rzeczowych ma oparcie w art. 64 ust. 3 Konstytucji. Konstytucyjny standard wynikający z art. 64 ust. 3 Konstytucji wymaga, by rodzaj prawa rzeczowego (stanowiącego ograniczenie) wynikał
z ustawy, przy czym ustawa powinna wskazywać wprost konkretne prawo rzeczowe oraz określać jego podstawowe elementy. Z art. 64 ust. 3 Konstytucji wynika zakaz domniemywania ograniczonych praw rzeczowych.

W ocenie Trybunału, niekonstytucyjność art. 292 w związku z art. 285 §1 i 2 k.c. polegała nie na tym, że ich literalna treść sprzeczna jest z przepisami Konstytucji, lecz na tym, iż dawały one podstawę interpretacji prowadzącej do wykreowania nowej instytucji prawa rzeczowego -służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, a w konsekwencji możliwość jej zasiedzenia. Prawotwórcza wykładnia Sądu Najwyższego, wbrew zasadzie numerus clausus praw rzeczowych, doprowadziła do wprowadzenia do systemu prawa rzeczowego nowego rodzaju służebności gruntowej, odbiegającej w swej konstrukcji od klasycznej służebności gruntowej. Wyprowadzona w orzecznictwie sądowym, zwłaszcza w orzecznictwie SN, norma skutkuje daleko idącym ograniczeniem prawa własności, naruszającym standardy konstytucyjne. Trybunał podzielił pogląd, że w świetle Konstytucji podstawą takiego ograniczenia nie może być „nawet najlepiej uzasadniona funkcjonalnie wykładnia (prawotwórcza), lecz wyraźny przepis ustawy. Z tego punktu widzenia zarówno zawężenie art. 292 k.c., jak i rozszerzenie art. 285 k.c., obejmujące konstrukcję służebności gruntowej jako prawa samodzielnego, jest sprzeczne z nakazem wykładni prokonstytucyjnej”.

Stwierdzenie, że nie jest możliwe posiadanie służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu przed datą wejścia w życie przepisów regulujących tę instytucję (tj. przed 3 sierpnia 2008 r.) implikuje wniosek o niedopuszczalności zasiedzenia tego rodzaju prawa w tym czasie.

Podsumowując, wyrok TK będzie miał daleko idące skutki i otwiera nowy rozdział w relacjach między właścicielami gruntów i przedsiębiorstwami przesyłowymi stosującymi praktykę korzystania bez umów i bez wynagrodzenia - pod pretekstem tzw. zasiedzenia służebności gruntowej o treści odpowiadającej służebności przesyłu.

Właścicielom prywatnych nieruchomości, których prawo własności zostało ograniczone urządzeniami przesyłowymi, np. słupami energetycznymi, gazociągami czy infrastrukturą telekomunikacyjną, wyrok TK otwiera drogę do domagania się odpowiedniego odszkodowania oraz uzyskania wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z ich nieruchomości. Możliwe jest także żądanie wznowienia wszystkich postępowań, które zakończyły się prawomocnie w ciągu ostatnich 10 lat.