W 2019 wzrosła świadomość konsumentów w kwestii odpowiedzialności usługodawców za zabiegi kosmetyczne. Wskutek tego jest to kolejna grupa zawodowa, która zaczyna ponosić konsekwencje swoich błędów w stopniu znaczącym. Co do zasady spowodowane jest to głównie poprzez popularyzacje i stopniowe powiększanie się rynku usług.
Istotne jest, że jako zorientowany konsument - osoba poddająca się zabiegowi, powinna zasięgnąć informacji od podmiotu wykonującego zabieg na temat posiadania przez danego przedsiębiorcę polisy od odpowiedzialności cywilnej. W efekcie - łatwiej później dochodzić odszkodowania. Zaznaczyć trzeba, że dzięki temu konsument może uniknąć postępowania sądowego i może sprawę załatwić polubownie. Dodać należy, że lekarz medycyny estetycznej musi posiadać ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej, a kosmetyczka przeprowadzająca zabieg – nie ma takiego obowiązku.
Natomiast w przypadku braku powyższej polisy pozostaje stosowne roszczenie w zakresie odpowiedzialności cywilnej, bądź też równolegle nawet karnej.
Natomiast względem statystyk 80-90 procent spraw w sądzie o odszkodowanie za błąd w medycynie estetycznej, dotyczy kosmetyczek. Spowodowane jest to głównie brakiem odpowiedniego przygotowania do przerwania powłok ciała, które jest zbiegiem typowo zdrowotnym. Kursy dotyczące różnych zabiegów kosmetycznych są przeprowadzane w ograniczonym zakresie (zdarzają się nawet kursy jednodniowe i dwudniowe). W efekcie niektóre z osób podejmujących się nie mają doświadczenia i popełniają błędy. Nie mają też odpowiednich narzędzi by „naprawić swój błąd” (np. wystawienie recepty). Wobec tych faktów statystyki wydają się być bardzo prawdopodobne.
Warto przytoczyć tutaj Wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie z 18 października 2018 r. (sygn. akt IX Ca 371/18): „Makijaż permanentny powiek zamiast upiększyć oszpecił. Solidarną odpowiedzialność za spartaczony zabieg ponoszą właścicielka gabinetu kosmetycznego oraz kosmetyczka wykonująca zabieg, z tym że ta druga w 70 procentach”. Wskutek tego wyroku określono także odpowiedzialność właścicieli zakładów kosmetycznych.
Innym wyrokiem jest tutaj Wyrok Sądu Rejonowego w Toruniu z dnia 25 czerwca 2018 r., sygn. akt I C 600/15: „Przy ocenie wysokości należnego zadośćuczynienia Sąd miał na względzie fakt, iż (…) nie posiadając stosownego wykształcenia przeprowadzał zabiegi powiększania ust. zakwalifikowane jako zabiegi medyczne a nie kosmetyczne. Brak było odpowiednich procedur w tym prowadzenia dokumentacji medycznej. Takie zachowanie świadczy o wysokim nieprofesjonalizmie strony pozwanej.” W tym przypadku dotyczyło to przekroczenia uprawnień przez osobę wykonującą zabieg.
Niniejszy artykuł ma za zadanie na zaintonowanie problemu, nie zaś wskazywanie szczegółowych rozwiązań.