Rozwiązanie sporu prawnego nie zawsze musi polegać na tym, że jedna strona przegrywa, a druga wygrywa. Należy pamiętać, że samo trwanie sporu jest kosztowne i wysokość ostatecznej wygranej może być niewspółmiernie niska w stosunku do kosztów poniesionych w toku (nierzadko) wieloletnich spraw sądowych. Ponadto długotrwałe spory raczej zniechęcają przeciwników procesowych do jakiejkolwiek współpracy w przyszłości, co może też wywrzeć negatywny wpływ na ich otoczenie (rodzinne, gospodarcze, społeczne).
Polskie prawo nie tylko przewiduje możliwości ugodowego rozwiązywania sporów, ale też zachęca do korzystania z takiego rozwiązania (por. art. 223 Kodeksu postępowania cywilnego). W pierwszej kolejności można przywołać art. 917 Kodeksu cywilnego, w którym uregulowano umowę pod nazwą „ugoda”, na podstawie której strony związane jakimś stosunkiem prawnym (np. umową najmu, umową o pracę, umową kredytu, stosunkiem odszkodowawczym wynikającym z wypadku komunikacyjnego czy zobowiązaniami alimentacyjnymi względem wspólnego dziecka) w celu uchylenia niepewności co do roszczeń wynikających z tego stosunku lub zapewnienia ich wykonania albo uchylenia sporu istniejącego lub mogącego powstać - czynią sobie wzajemne ustępstwa w zakresie istniejącego między nimi stosunku prawnego.
Można przyjąć, że „wzajemne ustępstwa” stanowią istotę ugody. Przykładowo zalegający z czynszem najemca może wyrazić zgodę na zatrzymanie przez wynajmującego kaucji wpłaconej przy zawarciu umowy najmu w zamian za rozłożenie zaległości czynszowej na raty. Pracownik może zgodzić się na wcześniejsze rozwiązanie umowy o pracę w zamian za rezygnację przez pracodawcę z roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej przez pracownika. Rodzice rezygnując z walki o władzę rodzicielską nad dzieckiem mogą ustalić w drodze ugody terminy kontaktów z dzieckiem i rozkład pomiędzy sobą kosztów utrzymania dziecka.
Dla swojej skuteczności umowa ugody przewidziana w art. 917 k.c. nie wymaga zachowania przez strony jakiejkolwiek formy szczególnej. Będzie ona wiążącym strony porozumieniem także wówczas, gdy zostanie zawarta w formie ustnej (bez spisywania jej postanowień). W praktyce jednak - w razie niewywiązania się przez stronę z postanowień ugody - mogą pojawić trudności w udowodnieniu tego, że do zawarcia wiążącej strony ugody rzeczywiście doszło. Z tego punktu widzenia wskazane jest, aby strony ugody z art. 917 k.c. spisały jednak ich umowę, ujmując na piśmie co najmniej najistotniejsze zobowiązania objęte ugodą.
Jeżeli ujęcie warunków ugody w jasne (jednoznaczne) i skuteczne prawnie pisemne postanowienia nastręcza stronom trudność, warto zwrócić się o pomoc profesjonalisty, np. w ramach nieodpłatnej pomocy prawnej świadczonej na podstawie ustawy z dnia 05.08.2015 r. o nieodpłatnej pomocy prawnej, nieodpłatnym poradnictwie obywatelskim oraz edukacji prawnej (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 294 ze zm.).
W razie niewywiązania się przez którąś ze stron z postanowień tak zawartej ugody, powstanie sytuacja analogiczna do każdego innego przypadku, w którym ktoś nie wywiązuje się z zawartej przez siebie umowy (łącznie z pojawieniem się możliwości przymusowego dochodzenia roszeń na drodze sądowej). Nie da się jednak ukryć, że przymusowe wyegzekwowanie wykonania ugody będzie w takim przypadku wymagało uwikłania się w proces sądowy i poniesienia związanych z tym kosztów.
Aby temu zapobiec możliwe jest zawarcie ugody przed mediatorem działającym w trybie art. 183(1) i nast. k.p.c. na podstawie umowy o mediację albo postanowienia sądu kierującego strony do mediacji. Warto zauważyć, że działalność mediacyjną prowadzą zarówno mediatorzy nieposiadający wykształcenia prawniczego (lecz np. psychologiczne) jak i prawnicy (w tym radcowie prawni, adwokaci i notariusze), indywidualnie lub w różnego rodzaju punktach (centrach, ośrodkach itp.) mediacji.
Jeżeli zawarto ugodę przed mediatorem na podstawie przepisów k.p.c., podlega ona zatwierdzeniu przez sąd (por. art. 183[14] §1 k.p.c.). Sąd zatwierdzi ugody zawartej przed mediatorem, w całości lub części, jeżeli ugoda jest sprzeczna z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierza do obejścia prawa, a także gdy jest niezrozumiała lub zawiera sprzeczności (por. art. 183[14] §3 k.p.c.). Ponadto, jeżeli ugoda nadaje się do przymusowego wykonania w drodze egzekucji, sąd zatwierdza ją przez nadanie jej klauzuli wykonalności (por. art. 183[14] §2 k.p.c.). Postępowanie sądowe w sprawie zatwierdzenia ugody zatwierdzenia ugody zawartej przed mediatorem powinno być przeprowadzone niezwłocznie, trwa zatem znacznie krócej niż typowy proces sądowy i jest istotnie uproszczone. Zapobieżeniu sporom sądowym (i ułatwieniu dostępu do egzekucji) w razie niewywiązywania się strony ugody z jej postanowień może służyć ponadto spisanie ugody przed notariuszem w formie aktu notarialnego, w którym notariusz zamieści postanowienia o poddaniu stron egzekucji w trybie art. 777 § 1 pkt 4, 5 lub 6 k.p.c. W razie zawarcia ugody w tym trybie do „uruchomienia” egzekucji wystarczy nadanie aktowi notarialnemu (obejmującemu ugodę) klauzuli wykonalności w uproszczonym i krótkotrwałym postępowaniu sądowym. Notarialny tryb zawarcia ugody wskazany będzie przede wszystkim wtedy, gdy objęte ugodą zobowiązania stron dotyczyć będą zapłaty sumy pieniężnej lub wydania rzeczy.
Należy ponadto zauważyć, że znaczna część spraw sądowych może zostać poprzedzona tzw. postępowaniem pojednawczym prowadzonym przed sądem. Zgodnie z regulacją Kodeksu postępowania cywilnego sprawy cywilne, których charakter na to zezwala, mogą być uregulowane drogą ugody zawartej przed wniesieniem pozwu. Sąd uzna ugodę za niedopuszczalną, jeżeli jej treść jest niezgodna z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierza do obejścia prawa. O przeprowadzenie postępowania pojednawczego należy wystąpić do sądu rejonowego ogólnie właściwego dla przeciwnika, a w braku podstaw do ustalenia tej właściwości - do sądu rejonowego właściwego dla miejsca zamieszkania albo siedziby wzywającego (art. 184 i art. 185 § 1 k.p.c.). Ponadto w toku procesu lub postępowania nieprocesowego (niezależnie od tego czy zostały poprzedzone postępowaniem pojednawczym) przewodniczący powinien we właściwej chwili skłaniać strony do pojednania, zwłaszcza na pierwszym posiedzeniu, po wstępnym wyjaśnieniu stanowiska stron. Osnowę ugody zawartej przed sądem wciąga się do protokołu rozprawy albo zamieszcza w odrębnym dokumencie stanowiącym część protokołu i stwierdza podpisami stron (art. 223 § 1 k.p.c.). Ugody zawarte przed sądem nie są umowami, ale (podobnie jak wyroki i postanowienia sądów) tzw. tytułami egzekucyjnymi (art. 777 § 1 pkt 1 k.p.c.), które po nadaniu im tzw. klauzuli wykonalności mogą stanowić podstawę prowadzenia egzekucji. Do zawarcia ugody może ponadto dojść przed sądem polubownym, a więc sądem arbitrów powoływanych przez strony, przez ustaloną przez strony osobę trzecią lub przez sąd (por. art. 1171 i art. 1172 k.p.c.). Ugodowe rozwiązywanie sporów odpowiada współczesnym realiom społeczno-gospodarczym i cieszy się coraz większym zainteresowaniem, zarówno przedsiębiorców jak i osób prywatnych. Wzrasta przy tym rola mediatorów i mediacji w regulowaniu stosunków prawnych. Na rządowej stronie www.mediacja.gov.pl możemy przeczytać, że „mediacja jest dobrowolną, poufną metodą rozwiązywania sporu, w której strony sporu, z pomocą bezstronnego i neutralnego mediatora, samodzielnie dochodzą do porozumienia. Zastosowanie mediacji jest możliwe we wszystkich sprawach, w których prawo dopuszcza zawarcie ugody. Wszczęcie mediacji przerywa bieg przedawnienia. Przedmiotem mediacji mogą być na przykład sprawy o zapłatę, zniesienie współwłasności, sprawy pracownicze, rozwiązanie lub niewykonanie umowy, podział majątku dorobkowego, dział spadku oraz sprawy rodzinne (o rozwód, separację, ustalenie kontaktów z dzieckiem) i sprawy dotyczące sporów sąsiedzkich”.
Pozostaje więc liczyć na coraz większe zainteresowanie tą formą rozwiązywania sporów i zachęcać do korzystania z usług mediatorów.
doradca obywatelski/mediator Marta Wilkońska-Żuralska