Problematyka pozwu jest obszerna i wielowątkowa. Omawianie jej należy rozpocząć od analizy art. 187 kodeksu postępowania cywilnego. Jest to przepis o elementarnym charakterze, stanowiący o wymogach formalnych pozwu. Zgodnie z § 1, pozew powinien zawierać (a zatem mowa tu o elementach obligatoryjnych):
- dokładne określone żądanie, a w sprawach o prawa majątkowe także oznaczenie wartości przedmiotu sporu, chyba że przedmiotem sprawy jest oznaczona kwota pieniężna;
- przytoczenie okoliczności faktycznych uzasadniających żądanie, a w miarę potrzeby uzasadniających również właściwość sądu;
- informacje, czy strony podjęły próbę mediacji lub innego pozasądowego sposobu rozwiązania sporu, a w przypadku gdy takich prób nie podjęto, wyjaśnienie przyczyn ich niepodjęcia.
Oprócz tego, pozew musi czynić zadość wymogom formalnym pisma procesowego. O tych wymogach mowa jest w art. 126 i następnych k.p.c. W poczet obligatoryjnych elementów pozwu należy zatem również zaliczyć także:
- oznaczenie sądu, do którego pozew jest skierowany;
- imię i nazwisko lub nazwę stron, ich przedstawicieli ustawowych oraz pełnomocników;
- oznaczenie rodzaju pisma;
- osnowę wniosku bądź oświadczenia wraz z dowodami na poparcie przytoczonych okoliczności;
- podpis strony albo jej przedstawiciela ustawowego lub pełnomocnika;
- wymienienie załączników;
- oznaczenie przedmiotu sporu;
- oznaczenie miejsca zamieszkania lub siedziby oraz adresy stron, ich przedstawicieli ustawowych i pełnomocników;
- numer PESEL lub NIP powoda, jeżeli jest on osobą fizyczną i ma obowiązek posiadania numeru lub posiada go chociaż nie ma takiego obowiązku;
- numer w Krajowym Rejestrze Sądowym, a w przypadku jego braku – numer w innym właściwym rejestrze, ewidencji lub NIP powoda niebędącego osobą fizyczną, który nie ma obowiązku wpisu we właściwym rejestrze lub ewidencji, jeżeli jest on obowiązany do jego posiadania;
- podanie wartości przedmiotu sporu, jeżeli od tej wartości zależy właściwość rzeczowa sądu, wysokość opłaty lub dopuszczalność środka odwoławczego, a przedmiotem sprawy nie jest oznaczona kwota pieniężna. W praktyce często podaje się wartość przedmiotu sporu, nawet jeżeli przedmiotem sprawy jest konkretna kwota pieniężna. Wartość przedmiotu sporu podaje się w złotych, zaokrąglając w górę do pełnego złotego. Jeżeli zatem np. łączna suma, której zapłaty domaga się powód od pozwanego, wynosi 16 305, 19 złotych (słownie: szesnaście tysięcy trzysta pięć złotych dziewiętnaście groszy), wartość przedmiotu sporu powinna zostać określona na 16 306 złotych. Nie ma przy tym znaczenia że kalkulator, zgodnie z powszechnie znanymi regułami matematyki, zaokrągliłby tę wartość w dół, do 16 305 złotych, a dopiero od 50 groszy w górę do pełnego złotego. Nie wlicza się do wartości przedmiotu sporu nieskapitalizowanych odsetek ani kosztów procesu. Dochodząc więcej niż jednego roszczenia, należy zliczyć ich wartość. Z kolei formułując roszczenie w sposób ewentualny – wnosząc dodatkowe żądanie, lecz takie które sąd może zasądzić jedynie w wypadku oddalenia pierwszego żądania – jako WPS liczy się wartość wyższego żądania. Prawidłowego oznaczenia WPS nie wolno bagatelizować, ponieważ implikuje nie tylko właściwość sądu, ale i wysokość opłaty od pozwu.
Ponadto nie wolno zapominać, iż na mocy art. 126 § 3 k.p.c. do pisma należy dołączyć pełnomocnictwo, jeżeli wnosi je pełnomocnik który przedtem pełnomocnictwa nie złożył.
O elementach fakultatywnych pozwu stanowi z kolei art. 187 § 2 k.p.c., zgodnie z którym pozew może zawierać:
- wniosek o zabezpieczenie powództwa;
- wniosek o nadanie wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności;
- wniosek o przeprowadzenie rozprawy pod nieobecność powoda;
- wnioski służące do przygotowania rozprawy, takie jak wniosek o wezwanie na rozprawę wskazanych przez powoda świadków czy biegłych, o dokonanie oględzin, o polecenie pozwanemu dostarczenia na rozprawę dokumentu będącego w jego posiadaniu, a potrzebnego do przeprowadzenia dowodu, czy o zażądanie na rozprawę dowodów znajdujących się w sądach, urzędach lub u osób trzecich.
Warto zatrzymać się tutaj na chwilę, by omówić różnicę między wnioskiem o przeprowadzenie rozprawy pod nieobecność powoda a wnioskiem o wydanie wyroku zaocznego. Składanie tego drugiego jest bezprzedmiotowe, jako że art. 339 § 1 k.p.c. nie uzależnia w żaden sposób wydania wyroku zaocznego od złożenia wniosku. Sformułowanie wniosku o przeprowadzenie rozprawy pod nieobecność powoda jest natomiast istotne ze względu na treść art. 177 § 1 pkt 5 k.p.c. - sąd może zawiesić postępowanie z urzędu, jeżeli powód nie stawi się na rozprawie, nie zażądawszy rozpoznania sprawy pod jego nieobecność, a pozwany nie zgłosi wniosku o rozpoznanie sprawy.
W pozwie mamy obowiązek oznaczyć sąd właściwy do rozpoznania sprawy. Często nie obędzie się bez lektury przepisów rozdziałów 1. i 2. działu I. tytułu I. księgi pierwszej części pierwszej k.p.c. W odniesieniu do właściwości rzeczowej wszystkie sprawy rozpoznają sądy rejonowe, z wyjątkiem spraw dla których zastrzeżona jest właściwość sądów okręgowych. Wyjątki dotyczą m. in. praw niemajątkowych i łącznie z nimi dochodzonych roszczeń majątkowych oprócz spraw o ustalenie lub zaprzeczenie pochodzenia dziecka, o ustalenie bezskuteczności uznania ojcostwa oraz o rozwiązanie przysposobienia czy roszczeń wynikających z Prawa prasowego. Jeśli chodzi o właściwość miejscową, powództwo wytacza się przed sąd pierwszej instancji w którego okręgu pozwany ma określone według przepisów kodeksu cywilnego miejsce zamieszkania. Jeżeli pozwany nie ma miejsca zamieszkania w Polsce, ogólną właściwość oznacza się według miejsca jego pobytu w Polsce. Gdyby i ono nie było znane lub leżało poza granicami RP, decydujące jest ostatnie znane miejsce zamieszkania pozwanego w Polsce. Powództwo przeciwko osobie prawnej lub innemu podmiotowi niebędącemu osobą fizyczną wytacza się według miejsca ich siedziby. Z kolei przeciwko Skarbowi Państwa powództwo wytacza się według siedziby państwowej jednostki organizacyjnej, z której działalnością wiąże się dochodzone roszczenie. To ostatnie, czyli poszukiwanie wśród stationes fisci tej jednostki która powinna zostać pozwana, potrafi w praktyce przysporzyć wiele problemów. Kiedyś borykałem się z tym zadaniem przez ponad godzinę, zanim znalazłem odpowiedź w uzasadnieniu do projektu jednej z analizowanych ustaw. Rzecz jasna, opisane reguły odnoszą się do ustalania właściwości ogólnej. Należy się do nich nie ograniczać i przeanalizować pozostałą treść w/w rozdziałów, w szczególności przepisy o właściwości przemiennej, wyłącznej i umownej.
Wniesienie pozwu nie jest darmowe; na podst. art. 3 ust. 2 pkt 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. pozew podlega opłacie. Na mocy art. 11 ustawy, opłata może być
- stała,
- stosunkowa,
Opłatę stałą pobiera się w sprawach o prawa niemajątkowe oraz we wskazanych w ustawie niektórych sprawach o prawa majątkowe. Jej wysokość nie jest determinowana przez wartość przedmiotu sporu. Najniższa opłata stała wynosi 30 złotych, a najwyższa 5 000 złotych.
Opłatę stosunkową pobiera się w sprawach o prawa majątkowe. Co do zasady jest ona równa 5% wartości przedmiotu sporu, z tym że nie może być niższa niż 30 złotych ani wyższa niż 100 000 złotych.
Jeżeli przepisy nie przewidują opłaty stałej, stosunkowej ani tymczasowej, pobiera się opłatę podstawową w wysokości 30 złotych. Pobranie od pisma opłaty podstawowej skutkuje tym, że nie można pobrać żadnej innej opłaty.
Art. 15 ustawy stanowi jeszcze o opłacie tymczasowej. Jej wysokość od pisma określa przewodniczący, jeżeli wartości przedmiotu sporu nie da się określić w chwili wszczęcia sprawy. Opłata tymczasowa co do zasady mieści się w przedziale pomiędzy 30 a 1 000 zł.
Na mocy art. 18 ust. 1 od pozwu pobiera się całą opłatę, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Za przykład lex specialis może posłużyć art. 19 ust. 2, zgodnie z którym czwartą część opłaty (a zatem 1/4 z 5% WPS) pobiera się od pozwu w postępowaniu nakazowym oraz pozwu w elektronicznym postępowaniu upominawczym. Stałą opłatę w kwocie 600 złotych pobiera się m. in. od pozwu o rozwód, separację czy ochronę dóbr osobistych, z kolei wniesienie takich pozwów jak pozew o ustalenie istnienia czy nieistnienia małżeństwa lub unieważnienie małżeństwa kosztuje 200 zł. Jak stanowi art. 28 ustawy, w sprawach podlegających rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym pobiera się od pozwu opłatę stałą, której wysokość jest uzależniona od wartości przedmiotu sporu. I tak:
- jeżeli wartość przedmiotu sporu nie przekracza 2 000 złotych – opłata wynosi 30 złotych,
- jeżeli WPS mieści się w przedziale od 2 001 do 5 000 złotych – opłata to 100 złotych
- jeżeli WPS wynosi więcej niż 5 000, ale nie przekracza 7 500 złotych – opłata wynosi 250 złotych
- jeżeli WPS przekracza 7 5000 złotych – wysokość opłaty to 300 złotych.
Wyjątki od obowiązku uiszczania opłaty przewidziane są w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych. Zgodnie z art. 21 ustawy, opłatę zaokrągla się w górę do pełnego złotego. Uiszcza się ją na wiele sposobów, nie tylko przelewem bankowym czy przekazem pocztowym, ale również wpłacając gotówkę w kasie sądu albo w znakach opłaty sądowej. Te ostatnie nakleja się na pismo podlegające opłacie (por. rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 31 stycznia 2006 r. w sprawie sposobu uiszczania opłat sądowych w sprawach cywilnych. Zgodnie z § 5 tego aktu prawnego, maksymalna wysokość opłaty sądowej jaką można uiścić przy pomocy znaków opłaty sądowej wynosi 1 500 zł). Dobrą wiadomość dla osób, które zdecydują się na przelew bankowy i przez nieuwagę pomylą niektóre cyfry numeru konta sądu, zawiera postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 2003 r., sygn. akt I CZ 18/03. SN wyraził tamże pogląd, iż taka pomyłka nie może stanowić podstawy odmowy przywrócenia terminu do uiszczenia wpisu.
Żądanie pozwu należy dobrze przemyśleć, a następnie precyzyjnie sformułować. Na mocy art. 321 § 1 k.p.c. sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie. Jest to jedna z najbardziej doniosłych zasad w procesie cywilnym. Jeżeli domagamy się zadośćuczynienia w wysokości 10 000 złotych, a rozpoznający sprawę sąd widzi że w takich okolicznościach należy się nam co najmniej 75 000 złotych, to i tak dostaniemy jedynie żądane 10 000 złotych. W art. 321 § 1 k.p.c. znajduje wyraz tradycyjna zasada wyrokowania, z której wynika właśnie zakaz zasądzania ponad żądanie czy wyrokowania co do przedmiotu nieobjętego żądaniem, a także zasada dyspozycyjności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2010 r., sygn. akt III SK 28/09).
W pozwie, jak już wyżej była mowa, przytacza się okoliczności faktyczne uzasadniające żądanie. Autor nie ma jednak obowiązku wskazywania podstawy prawnej swoich roszczeń, i to nawet jeśli działa za pośrednictwem profesjonalnego pełnomocnika. Jeżeli pomimo tego w pozwie znajdzie się wskazanie podstawy prawnej, nie wiąże ono sądu.
Jako że co do zasady to na powodzie spoczywa ciężar dowodu, w uzasadnieniu pozwu powinny znaleźć się dowody jego twierdzeń. Niektóre fakty, takie jak fakty powszechnie znane (art. 228 § 1 k.p.c.), nie wymagają jednak udowodnienia. Przyjmuje się że fakty powszechnie znane są to fakty które powinny być znane każdemu rozsądnemu, wyposażonemu w doświadczenie życiowe mieszkańcowi miejscowości, w której znajduje się siedziba sądu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 lutego 2002 r., sygn. akt II CKN 894/99). Dla przykładu: jeżeli w niewielkiej miejscowości rokrocznie odbywa się Festiwal Truskawki, w którym bierze udział gros miejscowej ludności plus tysiące przyjezdnych, a w dniach 7-9 sierpnia odbędzie się jubileuszowa XXX edycja tegoż festiwalu i ściągnie jeszcze więcej turystów niż zwykle, to z pewnością fakt ten będzie powszechnie znany. Jeżeli namiot ustawiony przez organizatorów Festiwalu zawali się i zniszczy nam samochód, to dochodząc odszkodowania nie będziemy musieli udowadniać że w danym miejscu i w danym czasie odbył się Festiwal Truskawki. Oczywiście, faktów niewymagających dowodu jest więcej.
Na początku zainicjowanego pozwem postępowania nieco ułatwioną sytuację ma pozwany. Dzieje się tak, ponieważ w przeciwieństwie do powoda pozwany otrzymuje szereg pouczeń. Niestety, często pouczenia nie są przez pozwanych czytane; częściowo zniechęca do tego skomplikowany język w jakim są napisane. Warto się jednak z nimi zapoznawać, a już pod żadnym pozorem nie wolno całkowicie ignorować korespondencji od sądu. Dwukrotnie awizowana przesyłka zostanie pozostawiona w aktach ze skutkiem doręczenia, i może zdarzyć się tak, że o nienależnym żądaniu (bo np. podróżujący bez biletu pasażer podał podczas kontroli nasze dane osobowe) dowiemy się dopiero, kiedy do naszych drzwi zapuka komornik. W postępowaniu cywilnym zdecydowanie nie opłaca się trzymać asów w rękawie. W pozwie powinny znaleźć się dowody na poparcie wszelkich twierdzeń jego autora. Z drugiej strony, powód nie powinien reagować frustracją, jeżeli jego wnioski dowodowe będą oddalane. Jeśli np. domagamy się zwrotu pożyczonych komuś pieniędzy, to musimy udowodnić zarówno to, że zawarliśmy umowę pożyczki, jak i to że nie nastąpiła spłata długu. Pozwany może twierdzić, że pieniądze zwrócił. Przyznaje tym samym, że umowa była zawarta: w takiej sytuacji przeprowadzanie dowodu na okoliczność zawarcia umowy byłoby zbędne, nieekonomiczne i przewlekałoby postępowanie (fakty przyznane przez stronę przeciwną także nie wymagają dowodu). Nie znamy przyszłej linii obrony pozwanego, stąd w pozwie udowodnić musimy wszystko. Oddalenie wniosku dowodowego zawartego w pozwie nie musi oznaczać, że jego autor postąpił nieprawidłowo.
Pozwany nie musi wnosić odpowiedzi na pozew, ale przewodniczący może mu to nakazać w każdej sprawie i wyznaczyć termin sądowy nie krótszy niż 14 dni. Długość terminu zależy od zawiłości sprawy. Jeżeli pozwany odpowiedzi na pozew nie wniesie albo wniesie ją po terminie, zostanie mu ona zwrócona. Straci tym samym szansę na przedstawienie swojego stanowiska. Jeśli będzie chciał przedstawić jakiś dowód już na rozprawie, chociaż nie wniósł odpowiedzi na pozew, od sędziego zależy czy taki dowód przyjmie – dylemat co z takim dowodem zrobić przeniesiono zatem do dyskrecjonalnej władzy sędziego. Dyskrecjonalność polega na tym, że bez względu na to które rozstrzygnięcie wybierze sędzia, będzie ono zgodne z prawem.
Między sobą strony mogą wymienić tylko pozew i odpowiedź na pozew. Jeśli powód chce się odnieść do zarzutu przedstawionego w odpowiedzi na pozew, musi się już zwracać do sądu. Pismo wniesione bez zgody sądu zostanie zwrócone – nie przysługuje tutaj żadne zażalenie. Raz jeszcze podkreślam, trzeba bezwzględnie umieścić w pozwie wszystko co jest istotne dla sprawy. Z drugiej strony, wszystkie kontrargumenty pozwanego powinny znaleźć się już w odpowiedzi na pozew. Nie można zostawić dowodów żeby przedstawić je na rozprawie. Na podstawie art. 207 § 6 k.p.c. sąd musi – nie może, ale musi – spóźnione dowody i twierdzenia pominąć, chyba że wystąpią przewidziane w ustawie wyjątki. Ostatnim wyjątkiem są po prostu "wyjątkowe okoliczności" i to jest właśnie kwintesencja władzy dyskrecjonalnej sędziego – to sędzia uznaje czy okoliczności są wyjątkowe, np. czy zachodzi wysokie prawdopodobieństwo wydania wyroku oczywiście niesprawiedliwego.