Zdju0119cie logo peu0142na
Jak wygląda życie bez Internetu? W dzisiejszych czasach coraz ciężej odpowiedzieć na to pytanie, bowiem nasze życie w znacznej mierze przeniosło się w świat wirtualny. Z Internetu korzystamy na co dzień poszukując informacji, rozrywki, komunikując się czy robiąc zakupy. Ale czy Internet to sama radość? Otóż nie. W jego otchłani kryje się wiele zagrożeń, na które szczególnie narażone są dzieci i młodzież.


Wirtualna rzeczywistość kryje w sobie liczne zagrożenia z niej płynące, do których w odniesieniu do najmłodszych użytkowników zaliczyć można w szczególności:
- niewłaściwe treści,
- cyberprzemoc,
- niebezpieczne kontakty,
- łamanie prawa,
- uzależnienie od Internetu,
- zakupy.


1. Niewłaściwe treści. 

Niewłaściwe treści to treści szkodliwe, których wynikiem jest fałszywe postrzeganie świata przez odbiorcę, wywołujące w nim przekonanie, że patologiczne zachowania są normą. Treści te to w szczególności treści odwołujące się do przemocy, agresji, treści nawołujące do nienawiści na tle rasowym, religijnym itp., treści pornograficzne, treści propagujące stosowanie używek czy zawierające elementy manipulacji. Na kontakt z nimi narażony jest każdy użytkownik, jednak najbardziej podatnym na nie jest młody człowiek, którego światopogląd dopiero się kształtuje. Jak reagować w przypadku ich zauważenia? Dobrym rozwiązaniem jest odwiedzenie strony www.dyzurnet.pl i zgłoszenie nielegalnych treści takich jak występowanie materiałów przedstawiających wykorzystywanie seksualne dziecka, twardą pornografię, rasizm i ksenofobię czy innych. Zgłoszenie jest anonimowe, a podanie adresu e-mail zgłaszającego jest dobrowolne.
 
2. Cyberprzemoc. 

W potocznym rozumowaniu cyberprzemocą jest przemoc z wykorzystaniem technologii informacyjnych oraz komunikacyjnych. Narzędziami najczęściej przy tym wykorzystywanymi jest telefon oraz komputer. Do najczęstszych form cyberprzemocy zaliczyć można nękanie, straszenie, rejestrowanie niechcianych zdjęć i filmów, publikowanie w Internecie lub rozsyłanie przy użyciu telefonu ośmieszających zdjęć czy informacji, kradzież tożsamości oraz groźby. Sprawcę stosowania cyberprzemocy cechuje mylne skądinąd przekonanie o swojej anonimowości. No właśnie … czy w Internecie możemy liczyć na całkowitą anonimowość? Otóż nie. Sprawcę cyberprzemocy w gruncie rzeczy namierzyć jest bardzo łatwo, a Policji dotarcie do niego po numerze IP komputera nie zajmie więcej niż kilka godzin. Administratorzy portali społecznościowych (np. Facebook) potępiając cyberprzemoc chętnie pomagają organom ścigania w dotarciu do ich sprawców. Statystyki są niestety zatrważające. Wynika z nich, że co piąty nastolatek ma kontakt z cyberprzemocą. Obecne od zawsze na szkolnych korytarzach plotki przeniosły się do sieci, a media coraz częściej donoszą o dramatycznych skutkach tego zjawiska. Polskie prawo karne nie zna pojęcia stalkingu czy hejtu, w wymierzaniu kar sędziowie posiłkują się jednak art. 190 KK (groźba karalna), art. 190a KK (np. nękanie), art. 212 KK (zniesławienie), art. 216 KK (zniewaga) czy art. 265 i nast. KK (ochrona informacji). Na uwagę zasługuje także fakt, że za tzw. stalking odpowiada osoba, która w momencie popełnienia czynu ukończyła 17 lat. Pomocy można szukać nie tylko zgłaszając sprawę na Policję, ale także odwiedzając takie strony internetowe jak www.dyzurnet.pl czy www.dzieckowsieci.pl oraz dzwoniąc pod bezpłatny numer telefonu 0 800 100 100.
 
 
 3. Niebezpieczne kontakty. 

 
W dzisiejszych czasach nawiązywanie nowych znajomości przez Internet nie dziwi już nikogo. Warto jednak zachować czujność i pamiętać by nowopoznanej osobie, o której tak naprawdę nie wiemy nic więcej oprócz tego co sama nam na swój temat przekaże, nie przekazywać swoich danych osobowych, haseł czy innych informacji, które może wykorzystać przeciwko nam. Nie można tego z góry zakładać, ale nie można też kategorycznie wykluczyć, że osoba z którą nawiązaliśmy kontakt, w istocie nie jest osobą za którą się podaje, a celem jej przyświecającym nie jest zawarcie z nami długoletniej przyjaźni, ale po prostu wyrządzenie nam krzywdy. Osobną kategorią zagrożenia jest tzw. grooming – jako szczególna forma relacji w Internecie pomiędzy dorosłymi a dziećmi w celu ich uwiedzenia i wykorzystania. Kampania społeczna w tym przedmiocie została przez wielu zapamiętana, a zdjęcia ją promujące mówią same za siebie.

4. Łamanie prawa/zakupy. 
 
 
 
Łamanie prawa w Internecie to niestety zjawisko powszechne. Każdy z nas może być zarówno sprawcą jak i ofiarą. Najczęściej popełnianymi przestępstwami w sieci są : nielegalne ściąganie filmów/książek/gier/muzyki oraz oszustwa. W przypadku nielegalnego ściągania, samo ściąganie nie jest nielegalne ale dalsze udostępnianie pozyskanych treści już z całą pewnością tak. Nie można przy tym zapomnieć o aspekcie moralnym tego procederu. Pewne jest, że abyśmy mogli obejrzeć film ktoś musiał w nim zagrać, ktoś musiał napisać scenariusz, wyreżyserować, napisać muzykę itd. Czy chcemy być wynagradzani za swoją pracę? Odpowiedź na to pytanie jest zdecydowanie twierdząca…Ofiarą oszustwa możemy paść najczęściej podczas robienia zakupów w Internecie. Decydując się na zakup upewnijmy się czy kupujemy od legalnie działającej firmy czy od osoby prywatnej. W tym pierwszym przypadku mamy 14 dni na zwrot towaru jeśli nie spełnia on naszych oczekiwań. Odzyskanie pieniędzy od nieuczciwego sprzedawcy występującego jako osoba prywatna też jest możliwe, nie jest jednak już takie proste. Zaleca się także korzystanie z serwisów takich jak allegro.pl czy ebay, które gwarantują nam ubezpieczenie na wypadek nieuczciwej transakcji. I nie łudźmy się, że za 200 zł kupimy nową, oryginalną torebkę od Prady, bo ktoś ją otrzymał jako nietrafiony prezent. Bądźmy uważni i nie pomagajmy oszustom.

5. Uzależnienie od Internetu
 
 
 
Oprócz bez wątpienia wielu zalet Internetu, jego „ciemną stroną” jest ryzyko uzależnienia. Problem ten w szczególności dotyczy dzieci i młodzieży, które z uwagi na swą niedojrzałość i podatność na bodźce uzależniają się o wiele szybciej niż osoby dorosłe. Atrakcyjność Internetu, ogrom informacji, sprawia, że w wirtualnym świecie spędzamy coraz więcej czasu. Warto jednak pamiętać, że zbyt częste uciekanie w wirtualny świat może przełożyć się na zaburzenia rozwoju, szczególnie w aspekcie kontaktów społecznych w tzw. realu. I w tym przypadku statystyki mówią same za siebie – od kilku do kilkunastu procent użytkowników jest uzależniona od Internetu, a co trzeci użytkownik jest uzależnieniem zagrożony.